CFP Partycypacja i otwartość 12/2013

cfp: partycypacja i otwartość

„mała kultura współczesna” zaprasza do nadsyłania tekstów (do 7 stron) i innych form wypowiedzi dotyczących pojęć partycypacji i otwartości.
Deadline: 27.11.2013
Adres nadsyłania: malakulturawspolczesna@gmail.com

We wrześniu, na miesiąc przed referendum w sprawie odwołania prezydent Warszawy, na stronie Kancelarii Prezydenta RP został opublikowany raport dotyczący referendów lokalnych. Wynika z niego, że tylko 30% z nich jest skutecznych, czyli osiąga wymagany próg frekwencyjny. Referendum w stolicy dołączyło do tej puli – do uznania głosowania za ważne zabrakło niecałych 2%. Niezależnie od politycznych analiz, ciekawy jest fakt, że wiązało się ono z paradoksalną sytuacją, w której niektórzy przedstawiciele władzy, ale także pewni publicyści, badacze społeczni, autorytety z dziedziny nauki i kultury namawiali do nieuczestniczenia w referendum. W tej konkretnej sytuacji było to równoznaczne z zajęciem wyraźnego stanowiska i realnym wpływem na wynik głosowania – nieuczestniczenie miało być więc formą uczestnictwa.

65057_612080305511231_1172052850_nŹródło: Wybieram za rok, nie idę na referendum

Ta szczególna sytuacja dobrze uwypukla jeden z kłopotów związanych z  partycypacją. Po pierwsze, chęć aktywnego uczestniczenia w życiu politycznym (i społecznym) wydaje się w świetle wspomnianego raportu nadal niewielka (w perspektywie dominującego przekonania o konieczności wzmacniania partycypacji, dokument ten może być więc rozumiany jako bicie na alarm). Po drugie, ujawnia się dylemat i paradoks partycypacji, która może polegać nie tylko na aktywności, ale także na jej zaniechaniu – ono również bywa sprawcze. Wydaje się to sprzeczne z dominującym rozumieniem i promowaniem pojęcia partycypacji jako priorytetu edukacji i praktyki obywatelskiej (m.in. partycypacjaobywatelska.pl i decydujmyrazem.pl), w których zabieranie głosu, aktywne włączanie się w mechanizmy władzy i gotowość do współdecydowania są przedstawiane jako niepodważalna wartość. Partycypacja staje się jednocześnie słowem-kluczem, które zasiedla nie tylko inicjatywy stricte obywatelskie/społeczne, ale także artystyczne, animacyjne, związane z nowymi mediami – możemy obserwować partycypacyjny „boom”, który choć w środowisku eksperckim doczekał się już krytycznej refleksji, w praktykach instytucji grantodawczych i ich beneficjentów jest wciąż bardzo popularny.

be84203cb744ed46caee0ff6098e6f8d15b4db53

Projekt Zasiejmy partycypację!, źródło: kolonia-artystow.pl

Wpływ działań trzeciego sektora promującego ideę partycypacji widać na poziomie lokalnych samorządów. W Warszawie są to coraz liczniejsze zaproszenia do udziału w konsultacjach społecznych (organizowanych przez urzędy miasta i dzielnic), czy uchwalony Program Rozwoju Kultury. To działania spektakularne, a jednocześnie budzące liczne kontrowersje i pytania m.in. o skuteczność, faktyczne zobowiązanie władz do realizacji idei współdecydowania, a z drugiej strony – o zainteresowanie i gotowość mieszkańców do skorzystania z tej możliwości. Jednocześnie pojęcie partycypacji funkcjonuje w przeróżnych kontekstach – towarzyszy zarządzaniu budżetem instytucji kultury, architekturze, projektowaniu oraz społecznościowemu finansowaniu innowacji naukowych, technologicznych, artystycznych (crowdfunding); staje się też nieodłącznym przymiotnikiem inicjatyw podejmowanych w sieci. Przykładem może być projekt Otwarte Zabytki realizowany przez Centrum Cyfrowe Projekt: Polska – za pomocą specjalnej strony internetowej, organizatorzy chcą „ułatwić obywatelom dostęp do wiedzy o polskich zabytkach i zaangażować do działań na rzecz ich ochrony. […] Otwarty zabytek to taki, który znalazł swoje miejsce w naszym serwisie i został opisany przez internautów w ramach Cyfrowego Czynu Społecznego”. Jego „otwarcie”, zależy od chęci użytkowników portalu; jednocześnie sens jego otwarcia leży w umożliwieniu dostępu, a tym samym – wzmocnieniu uczestnictwa. Idea partycypacji łączy się więc ściśle z otwartością, która w tym kontekście bywa rozumiana jako rozszczelnienie struktur, zastąpienie „stanu” „procesem”, stwarzanie dostępu, gotowość do dialogu, współpracy i redefinicji. Otwartość jako postulat i praktyka ma rozszerzać możliwości i wspierać potencjał demokracji, która w rzeczywistości nowych mediów miałaby zyskać nowe narzędzia. Udostępnianie zasobów i swobodny – otwarty – obieg treści w internecie bywają rozumiane jako narzędzia partycypacji, współtworzenia i wymiany.

[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=WgpxeGwfagI&w=420&h=315]

Obserwujemy więc szereg inicjatyw obejmujących rozmaite obszary życia społecznego – wśród postulowanych „otwartości” jest otwartość prawa autorskiego (creative commons), otwartość publicznych instytucji, otwartość organizacji pozarządowych, otwartość nauki, archiwów, edukacji i sztuki, które bezpośrednio związane są z dążeniem do digitalizacji i udostępniania. „Dość!” wołają jednak organizatorzy ostatniej edycji festiwalu Kultura 2.0, a w okrzyku tym wybrzmiewa pytanie o wyzwania stojące przed realną i digitalną otwartością, która ma służyć współuczestnictwu.

Zapraszamy do refleksji nad pojęciami partycypacji i otwartości jako kategoriami rozłącznymi lub – co ciekawsze – sprzężonymi i nadal będącymi jedynymi z gorętszych, ważniejszych, a zarazem niejednoznacznych i kontrowersyjnych pojęć pozwalających na zadanie pytań m.in. o konsekwencje i granice współuczestnictwa; o kryteria skuteczności działań i sens aktów nieuczestniczenia; o definicje własności, wpływu i współpracy; o polityczny wymiar tego, co otwarte/zamknięte; o odpowiedzialność i granice współdecydowania; o relację władz z tym, co lokalne, oddolne i wspólnotowe; o rolę sztuki i nowych mediów w działaniach społecznych; o zmieniające się znaczenia i formy edukacji, nie tylko tej obywatelskiej.

redaktorka odsłony: Agnieszka Pajączkowska

redakcja “małej kultury współczesnej”: Jan Borowicz, Wojciech Moćko, Agnieszka Pajączkowska, Weronika Parfianowicz-Vertun, Agata Zborowska

Redakcja zastrzega sobie prawo wyboru tekstów przeznaczonych do publikacji.

Dla autorów i autorek opublikowanych tekstów przewidziane jest honorarium.

Zdjęcie: mural Loesje Polska, fot. A. Pajączkowska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *