Dom staje się niespełnialną koniecznością (nigdy tam nie dotrzemy, ale zawsze tam zdążamy), bardziej niemożliwą przyszłością podmiotu niż przeszłością, która wiąże go z określonym miejscem.
Sara Ahmed (1)
Wydaje się, że nigdy wcześniej możliwość przemieszczania i zmiany miejsca zamieszkania nie była tak dostępna jak dziś. Mimo kurczenia się zglobalizowanego świata, jego przestrzeń jest jednak coraz bardziej ograniczona przez ekonomiczną i polityczną przemoc. Po raz pierwszy od czasów II wojny światowej, liczba osób zmuszonych opuścić swoje domy na całym świecie przekroczyła 50 milionów. Uchodźcy i migranci uciekający przed wojną, biedą i katastrofami klimatycznymi stają się globalnymi bezdomnymi, a ich trudny los i drogi tułaczki uzależnione są od (nie)gościnności tych, którzy zbroją granice swoich państw i domów.
Uchodźca to być może jedyna możliwa figura ludu, której status ujawnia upadek porządku opartego na państwie narodowym i każe na nowo przemyśleć kształt współczesnego świata oraz budować alternatywne formy wspólnoty. Myślenie o kondycji uchodźcy może być wstępem do budowania nieoczywistych linii solidarności i czynienia granic porowatymi. Jednak, czy pisanie o trudnych, a często tragicznych doświadczeniach – o widoku cudzego cierpienia – nie wiąże się z jego trywializacją? Jak wychodzić poza własny wygodny, domowy kąt w procesie translacji różnic kulturowych?
Punktem wyjścia najnowszej odsłony „małej kultury współczesnej” chcielibyśmy uczynić współczesne historie i doświadczenia braku domu oraz zmierzyć się z pytaniami dotyczącymi związku przynależności, tożsamości i miejsca. Czy współczesna kondycja ludzka – od nowoczesności determinowana przez procesy deterytorializacji – nie wymaga raczej myślenia o „niemożliwości domu”, szczególnie tego, którego granice miałaby wyznaczać przynależność narodowa? Z drugiej strony, jak ma się do tego niezbywalna potrzeba miejsca – własnego pokoju?
Bezdomność łączy się również z figurą nomady opisywaną przez Rosi Braidotti (2). Nomadyzm w jej koncepcji, choć odwołuje się do doświadczenia przesiedlenia, traktuje je raczej jako metaforę. Bycie poza domem to u Braidotti rodzaj krytycznej świadomości, która miałaby podważać rozumienie podmiotu jako unieruchomionego w ciasnych tożsamościowych ramach. Czy jednak takie spojrzenie nie pomija zarazem warunków determinujących realne procesy „wydomowiania”?
Zapraszamy do wysyłania tekstów poświęconych obrazom i opowieściom o współczesnej bezdomności – o uciekaniu z domu i jego poszukiwaniu, przesiedleniu, nomadyzmie, wyobcowaniu i zadomowianiu, nostalgii oraz jej przezwyciężaniu. Chcemy zadać pytania o współczesną definicję domu i status uchodźcy/migranta, zastanowić się nad nowymi formami gościnności i strategiami budowania transnarodowej solidarności.
Na teksty (artykuły, recenzje wystaw i książek) czekamy do 20 kwietnia. Adres redakcji i wskazówki redakcyjne znajdują się w zakładce: wskazówki dla autorów.
Redaktorka odsłony: monika borys
Redakcja zastrzega sobie prawo wyboru tekstów przeznaczonych do publikacji.
Dla autorów i autorek opublikowanych tekstów przewidziane jest honorarium.
Zdjęcie tytułowe: Obóz uchodźców Zaatari w Jordanii, źródło; https://creativecommons.org/licenses/by/2.0/.
(1) Sara Ahmed, W domu i poza domem. Opowieści o migracji i wyobcowaniu, przeł. Ewa Mikina, w: Uniezwyklenie, red. Francesca Recchii, Instytut Sztuki Wyspa, Gdańsk 2012, s. 190.
(2) Rosi Braidotti, Podmioty nomadyczne: ucieleśnienie i różnica seksualna w feminizmie współczesnym, przeł. Aleksandra Derra, Wydawnictwo Akademickie i Profesjonalne, Warszawa 2009.