15 kwietnia 2010 roku przedstawiciele harcerskiego ruchu „Inicjatywa Polsce i bliźnim” ustawili przed Pałacem Prezydenckim drewniany krzyż. 16 września o 8 rano krzyż został przeniesiony do kaplicy prezydenckiej. W ciągu ponad pięciu miesięcy publiczna przestrzeń Krakowskiego Przedmieścia, w której centrum znalazł się krzyż (najpierw jeden, później kolejne) stała się przestrzenią rozmaitych konfliktów społecznych, religijnych, światopoglądowych, etycznych, estetycznych, urbanistycznych i oczywiście politycznych (w rozmaitych znaczeniach tego słowa). Tak przestrzeń jak i konflikty nie ograniczały się oczywiście do kilkuset metrów kwadratowych w centrum Warszawy i za sprawą rozmaitych medialnych kontynuacji rozciągały się na cały kraj. Jednak właśnie to konkretne miejsce, a właściwie materialna obecność w nim krzyża i strzegących go osób (rzadziej: zwalczających, protestujących przeciw) stanowiły fizyczne centrum wszelkich starć. Jaka była rola tego ośrodka – czy krzyż był źródłem czy katalizatorem konfliktów, „ofiarą” czy sprawcą, pretekstem czy kontekstem sporów społecznych. Jakie były formy jego obecności? Popularny zwrot głosi, że „media żyły krzyżem przez 5 miesięcy”, ale może to on żył mediami, żył zmediatyzowany, żywił się mediami, żył w mediach, a jego fizyczna obecność zyskiwała inne formy obecności poza Krakowskim Przedmieściem?
Krzyż to stały element polskiej ikonosfery; stały element społecznego, politycznego, ale też geograficznego krajobrazu (od krzyża na Giewoncie po rekonstrukcję grunwaldzkiej bitwy z Krzyżakami, krzyże są stałym elementem naszego pola wizualnego – oznaczają choćby miejsca śmiertelnych wypadków na drodze spod Giewontu pod Grunwald) a walka o krzyż/krzyżem/z krzyżem/przeciw krzyżowi wykracza daleko poza kontekst religii i tradycji i z pewnością nie jest sprawą przeszłości. Krzyże w szkołach i urzędach, krzyże na żwirowisku, w sejmie, w Pasji Nieznalskiej, wreszcie krzyż pod Pałacem Prezydenckim. Krzyż pojawia się, gdy negocjowane są ciągle zmieniające się granice pomiędzy religijnym a świeckim, neutralnym a zaangażowanym, swojskim i obcym, dobrym i złym, kiczowatym i stylowym, staroświeckim i nowoczesnym. Z pewnością tych krzyży jest wiele, z pewnością wiele z towarzyszących im konfliktów nie jest nowych. Niemniej mamy poczucie, że krzyż stał się ostatnio kluczowym obrazem debaty publicznej i że jego funkcjonowanie współcześnie warto poddać namysłowi.
„Krzyżową” odsłonę bloga mkw otwieramy jednak opowieścią Ewy Kociszewskiej na temat sporu o krzyż w szesnastowiecznej Francji. Tekst Ewy funkcjonuje tu niejako w charakterze motta, które przypomina o tym, że krzyż od dawna stanowił pretekst lub ośrodek skupienia ważnych konfliktów społecznych w Europie. W kolejnych tekstach Magda Szcześniak opowiada o przestrzennym aspekcie sporu o krzyż na Krakowskim Przedmieściu, zaś Karolina Sulej pisze o dwóch miastyczkach – Joannie Spod Krzyża i Joannie Feliksa Falka. Już za kilka dni pojawią się kolejne teksty – Cerelia Athanassiou zajmie się polaryzacją postaw politycznych ujawniającą się podczas dyskusji o krzyżu, Piotr Stankiewicz aksjologicznym aspektem argumentów i sposobów działania obrońców krzyża, a Dorota Piwowarska obecnością symboli religijnych i tożsamościowych w przestrzeni miasta.
Zapraszamy do lektury i dyskusji!