Przegrywanie 10/2016

marcin gołąb: intro przegrywanie

Granie, jak przekonuje Jesper Juul w Sztuce przegrywania, nierozłącznie związane jest z PRZEGRYWANIEM. Rozważania o korzyściach płynących z PRZEGRANEJ, o jej ambiwalencji i nieuniknioności, okazują się perspektywą niezwykle płodną. Utopijnym fantazmatem pozostaje natomiast zadowolenie się PRZEGRANĄ i porzucenie marzeń o odniesieniu sukcesu. Chwilowa porażka jest środkiem do celu, a spektakularna klęska usprawiedliwieniem niepowodzenia. Nieżyczliwa lektura przetłumaczonego niedawno na język polski eseju duńskiego ludologa każe powątpiewać w to, czy istnieją rzeczywiście PRZEGRANI. Co prawda spotykać można sytuacje, w których PRZEGRYWANIE nie mobilizuje do pracy nad sobą, ale są one błędem w sztuce projektantów gier. Juul pisząc o grach wideo zapomina jednak, wpisać je w kontekst społeczny: PRZEGRANYM jest uniwersalny gracz, a nie człowiek, który może być PRZEGRANY.

grywalizacja // komercjalizacja // motywacja // odradzanie // wspomaganie // oszustwa // ciemna gra // game over
Publikujemy kolejną odsłonę „małej kultury współczesnej” poświęconą PRZEGRYWANIU, w której znaleźć można dwie intrygujące analizy, traktujące PRZEGRANĄ jako punkt wyjścia i dojścia. W niezwykle osobistym tekście pt. „Przegrywanie, frustracja, nadzieja, rozczarowanie, wstyd, żenada, hańba, kompromitacja. Perspektywa osobista” Kornelia Sobczak opowiada o PRZEGRANYCH meczach i turniejach polskiej reprezentacji piłkarskiej po 1989 roku, stawiając kłopotliwe pytania o kategorię normalności w sporcie i w życiu społecznym, a także o kulturowe sposoby odbierania PRZEGRANYCH i o ewolucję poglądów na przyczyny PRZEGRANEJ. To esej o piłkarzach, trenerach i poglądach autorki PRZEGRANYCH w polskiej kulturze. Zupełnie inny materiał źródłowy bierze na warsztat Filip Jankowski, który w artykule „Przegrana tymczasowa, przegrana permanentna. Ludyczny i egzystencjalny charakter porażki w dwóch wersjach gry Infernal Runner” zachęca do refleksji nad PRZEGRANĄ w obrębie gier wideo. Starannie wybrana gra, analizowana na równych prawach względem innych tekstów kultury, zostaje poddana analizie ujawniającej nieoczywisty status PRZEGRANEJ, która wykracza poza ramy ekranu, sięgając pytań o ludzką egzystencję. Tym samym Jankowski wchodzi w dyskurs z Jesperem Juulem, którego książkę omawiam w tekście „Czy można grać na niby? O książce Jespera Juula Sztuka przegrywania. Esej o bólu, jaki wywołują gry wideo”, starając pokazać się niewątpliwe zalety i świeżość podejścia duńskiego ludologa do badań gier wideo, a także opisując pominięte przez niego istotne, moim zdaniem, wątki. Omawiam książkę Juula bez sygnalizowanej na wstępie złośliwości, ponieważ badacze, którzy od lat dostrzegają potencjał w cyfrowej rozrywce – na którą składają się teksty kultury przez wielu jeszcze ignorowane lub marginalizowane – stanowią przyszłość humanistyki. Nie znaczy to jednak, że nie trzeba od nich wymagać rzetelności i stałej pracy nad warsztatem badawczym.

Zapraszam do lektury!

Zdjęcie tytułowe: poirpom, Game over, CC BY 2.0, źródło: https://flic.kr/p/8sxozD

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *